Odmówił pomocy Rosji i dozbroił Ukrainę. Zwrot akcji w Egipcie

Dodano:
Abdel Fattah al-Sisi, prezydent Egiptu Źródło: Wikimedia Commons
Fiaskiem zakończyła się próba Kremla wynegocjowania dostaw rakiet z Egiptu. Pociski od Arabów dostaną nie Rosjanie, lecz Ukraińcy.

Władze egipskie postanowiły odrzucić wniosek Kremla o broń, który był rozpatrywany na początku roku – informuje "The Washington Post", powołując się na tajne dokumenty Pentagonu, które wyciekły do sieci.

Jak zauważa gazeta, zamiast pomóc Rosji, prezydent Egiptu Abdel Fattah al-Sisi nakazał dostawę pocisków artyleryjskich dla armii ukraińskiej. Decyzja została podjęta w marcu po rozmowach z urzędnikami USA – podaje "WaPo", powołując się na ujawnione dokumenty.

Pomimo długiej historii partnerstwa dyplomatycznego z Rosją i dużych zakupów rosyjskiej broni i zboża, Egipt jest uzależniony od amerykańskiej pomocy wojskowej, która przekracza 1 mld dolarów rocznie.

W ramach "umowy" z administracją Bidena al-Sisi zgodził się sprzedać Stanom Zjednoczonym pociski 152 i 155 mm potrzebne do zaopatrzenie Sił Zbrojnych Ukrainy. W zamian Egipt ma nadzieję otrzymać nowoczesną amerykańską broń – wynika z ujawnionych materiałów Pentagonu.

Wojna na Ukrainie. Rosja szuka broni, Egipt odmawia

Po utracie 10 tys. sztuk ciężkiego sprzętu na Ukrainie i wyczerpaniu zapasów precyzyjnie kierowanych pocisków rakietowych Kreml desperacko szuka broni na całym świecie, zwracając się o pomoc do kilku zbuntowanych sojuszników. Po uzgodnieniu dostaw dronów z Iranem Rosja negocjowała pozyskanie północnokoreańskiej artylerii, co jednak zakończyły się niepowodzeniem.

W Egipcie rosyjskie władze spodziewały się pozyskania co najmniej 15 tys. pocisków i według wcześniejszego przecieku mogły liczyć na prawie trzykrotność pożądanej liczby (40 tys. sztuk).

W korespondencji egipskich urzędników, która ujrzała światło dzienne, była mowa o tym, że Rosja jest "gotowa kupić wszystko". W odpowiedzi senator i członek Senackiej Komisji Spraw Zagranicznych i Finansów Chris Murphy zagroził "ponownym przemyśleniem" stosunków z Kairem, podczas gdy państwowe media egipskie nazwały te informacje "fikcją niemającą nic wspólnego z rzeczywistością".

– Egipt pozostaje bliskim partnerem USA – powiedział "The Washington Post" wysoki rangą urzędnik administracji prezydenta Joe Bidena. – Jesteśmy w stałym kontakcie z przywódcami (egipskimi) w kwestiach regionalnych i globalnych – dodał.

Źródło: The Washington Post
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...